Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Australijscy Aborygeni przez wielu antropologów uważani są za jeden z najbardziej

Australijscy Aborygeni przez wielu antropologów uważani są za jeden z najbardziej prymitywnych odłamów ludzkości w całej historii naszego gatunku. Przez ponad 50 tysięcy lat obecności na Południowym Kontynencie, jego mieszkańcy nie tylko nie stworzyli jakichkolwiek zrębów cywilizacji i nauki (z istotnym wyjątkiem w postaci wykorzystującego aerodynamikę bumerangu), ale też zdołali znacznie zniszczyć australijską florę, którą notorycznie wypalali celem wypłoszenia zwierzyny łownej, nie dając potem ani jednemu, ani drugiemu czasu na regenerację. To w dużej mierze z ich winy powierzchnia dzisiejszej Australii jest aż tak jałowa.

Szczególnie złą sławą cieszyli się praktycznie wymarli już Tasmańczycy, którzy uwięzieni zostali na tej wyspie, gdy koniec epoki lodowcowej 10 tysięcy lat temu zniszczył naturalne połączenie z kontynentem. W ciągu kolejnych pokoleń zatracili oni m.in. znajomość sztuki rozpalania ognia.

Podobnie jak miało to miejsce w przypadku rdzennych ludów amerykańskich, współcześni Aborygeni żyją w dużej mierze na marginesie społeczeństwa, wciąż nieprzystosowani do rywalizacji z osadnikami z Europy, słabo wykształceni, podatni na nałogi i bezrobocie, bez perspektyw na poprawę swojego statusu, mimo wielu inwestycji ze strony państwa australijskiego.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…