Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Niemiecki kawalerzysta na grzbiecie zebry, Zanzibar,Niemiecka Afryka Wschodnia,

Niemiecki żołnierz na grzbiecie zebry, Niemiecka
Afryka Wschodnia (Tanzania), prawdopodobnie ok. 1890 r.

Powyższa fotografia to jeden z szeregu dowodów na to, że wbrew pozorom zebrę da się oswoić. Nie zmienia to jednak faktu, że czarno-biała odmiana konia, która pojawiła się w Afryce Subsaharyjskiej około 4 milionów lat temu, jest zwierzęciem niesamowicie trudnym w udomowieniu. W przeciwieństwie do swoich eurazjatyckich kuzynów zebra doskonale zna człowieka, który ewoluował obok niej na afrykańskiej sawannie. Bierze się z tego instynktowne poczucie nieufności wobec "chodzących małp", które na domiar złego dziedziczą również źrebięta hodowane w niewoli od urodzenia. Tak więc z każdym kolejnym pokoleniem żmudną pracę nad poskromieniem zebrzego temperamentu trzeba rozpoczynać od zera — a i tak znanych jest dziesiątki przypadków, w których rzekomo oswojone od wielu lat zwierzę ni stąd, ni zowąd rzucało się na właściciela.

Przełożyło się to na fakt, że w Afryce Subsaharyjskiej zebry w zasadzie nie mogły posłużyć jako środek transportu, co z kolei wydatnie
ograniczyło możliwości ekspansji tamtejszych cywilizacji.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…