Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Legenda Róży Turaidzkiej stanowi swego rodzaju łotewski odpowiednik polskiej

Legenda Róży Turaidzkiej stanowi swego rodzaju łotewski odpowiednik polskiej opowieści o Wandzie, co Niemca nie chciała. W 1620 r. na zamku w Turaidzie w związanym wówczas z Rzeczpospolitą autonomią powiecie pilityńskim (współczesna Łotwa Zachodnia) piękna dziewczyna imieniem Maja zakochała się w prostym ogrodniku Wiktorze, z którym regularnie udawała się na schadzki do pobliskiej jaskini. Maja wpadła jednak też w oko młodemu polskiemu oficerowi Adamowi Jakubowskiemu, który jednak nie zainteresował dziewczyny. Niezrażony tym Jakubowski podstępem zwabił ją do tej samej jaskini, gdzie miał nadzieję choćby siłą skłonić ją do zamążpójścia. Świadoma braku realnego wyboru Maja zaproponowała mu w zamian za rezygnację z podbojów swój szal, rzekomo obdarzony magiczną mocą tak silną, że nie przebije się przezeń żaden miecz. Kazała mu wypróbować go na jej własnym ciele, preferując od polskiego oficera niepokalaną śmierć. Gdy oszukany Jakubowski nieumyślnie zamordował Maję, zrozpaczony uciekł do lasu, gdzie się powiesił. Wkrótce ciało ukochanej odnalazł Wiktor, który pochował ją z honorami. Łotewscy nowożeńcy do dziś składają na grobie
dziewczyny róże, licząc na wzmocnienie swojego uczucia.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…