Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

JaroWars

Zamieszcza fakty od: 12 sierpnia 2013 - 20:31
Ostatnio: 19 sierpnia 2021 - 8:26
  • Faktów na głównej: 1011 z 1038
  • Punktów za fakty: 17969
  • Komentarzy: 286
  • Punktów za komentarze: 134
 
[fakt]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
15 lutego 2017 o 5:02

@passingby: Problem polega na tym, że feminizm, jak już zresztą wspomniałem, przynajmniej w założeniu ma być ideologią globalną, a nie ograniczoną do konkretnych krajów, tym bardziej nie do najwspaniałomyślniejszej dla kobiety cywilizacji na świecie, czyli cywilizacji zachodniej. FEMEN to banda prowokatorek opłacana z niewiadomego źródła, której działania w żaden sposób nie przyczyniają się do walki z opresją kobiet - prawdziwą opresją, tj. np. oblewania twarzy kwasem za ślub z kafirem, a nie stwierdzeniem, że ładnie ci w tej kiecce. Poza tym wytłumacz mi jedno: kto lepiej się orientuje nt. tego, co potrzeba irańskim kobietom? Szwedzkim "ministrom", które nigdy w życiu nie doświadczyły jakiejkolwiek dyskryminacji, czy komuś, kto dzień w dzień nie może wychodzić z domu bez durnej chusty na głowie, bo w najlepszym razie dostanie grzywnę? Jakim więc prawem owe Szwedki, tak wyczulone rzekomo na prawo suwerenności innych krajów, sabotują działania swoich tak zwanych koleżanek z danego kraju? Bo zdjęcia, które im przy okazji zrobiły, będą odtąd wykorzystywane w oficjalnej propagandzie: nawet na zgniłym Zachodzie wiedzą, że z islamem się nie walczy, więc morda w kubeł i do kuchni. Gratulacje.

[fakt]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
15 lutego 2017 o 4:54

@passingby: 1) Istnieje różnica pomiędzy "w powszechnym użyciu" a "potocznym" czy "niepoprawnym". Na różnych konferencjach międzynarodowych delegacje siedzą za tabliczkami z napisami "Poland", "Germany" itp., a nie "Republic of Poland" czy "Federal Republic of Germany" (takie też są, ale teraz o nich nie mówimy). Te nazwy są w stu procentach dopuszczalne, w przeciwieństwie do "holenderskiego", który - przynajmniej o ile mi wiadomo - jest po prostu niepoprawny. 2) Tak jak mówię - "kraj" traktuję tu jako synonim "państwa" - oficjalnie niepodległego i w tym wypadku uznawanego przez większość krajów UE (stąd np. obecność Kosowa). Można to było doprecyzować, ale w toku chyba dwudziestu zmian, jakie przechodziło to zdanie przed wysłaniem (żeby pozbyć się chociaż jednego "które") zdecydowałem, że sprawa jest dostatecznie jasna. Wyspy Owcze jako nie-niepodległy byt się nie łapią, choć normalnie by się jak najbardziej załapały - w tym zestawieniu mówimy tylko i wyłącznie o nazwach polskich, nie obcojęzycznych. 3) Z informacji, na które natrafiłem, wynika, że białoruskim w domu posługuje się zdecydowanie mniej osób niż rosyjskim, ale trudno tu o jakiś ostateczny wniosek, bo różnice między kolejnymi sondażami sięgają niekiedy nawet kilkudziesięciu (sic) punktów procentowych. Można to traktować jako wpis kontrowersyjny - jak Łukaszenkę obalą, to się dowiemy, jak to wygląda naprawdę. 4) Przyznaję, że tu można się kłócić, ale zwracam uwagę, że jest pewna bardzo istotna różnica między północnymi a południowymi wariantami JSCh, a jest to pismo. Owszem, na południu również stosowana łacinka, ale tylko jako wariant oboczny. Coś takiego nie występuje w bułgarsko-macedońskim. Ale zgadzam się, Macedonia to dość kontrowersyjny wpis. Można zignorować. W całym tym zestawieniu chodziło mi bardziej o to, żeby uświadomić ludziom, jakimi językami mówi się w małych krajach, o których niewiele słyszeli. Lingwistyka to ogólnie dziedzina nauki oparta na często mocno osobistych generalizacjach (jak choćby znienawidzony przeze mnie, bo oparty wyłącznie na geopolityce podział języków słowiańskich na zachodnie, wschodnie i południowe).

[fakt]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
14 lutego 2017 o 16:19

@passingby: "Muszą przestrzegać naszych praw"? Jak ostatnio patrzyłem, to nikt tego nie egzekwuje, brodacze wrzeszczą sobie na syjonistów i niewiernych we Francji, Belgii czy Niemczech ile dusza zapragnie i nikt im nic nie robi. A problem z tymi babami jest taki, że mają być rzekomo feministkami walczącymi z opresją kobiet - opresją kobiet na CAŁYM świecie, a nie tylko tam, gdzie akurat nie dominuje ideologia wymyślona przez faceta o brązowej skórze.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
14 lutego 2017 o 16:14

@passingby: 1) Brałem pod uwagę jedno- bądź dwuwyrazowe nazwy funkcjonujące w powszechnym użyciu w Polsce, tak więc Holandia, a nie Niderlandy. Początkowo nie znalazła się w tym zestawieniu, natomiast potem uznałem, że jednak by doń pasowała. Z flamandzkim zdecydowałem się już nie komplikować bardziej, bo to znowu taki sam holenderski, jak niderlandzki, a w każdym razie nie bardziej od niego różny niż austriacki niemiecki od Hochdeutsche. 2) Problematyczne, ale tylko gdyby istniało ryzyko wystąpienia pomylenia jednego z drugim. W zestawieniu brakuje Szkocji czy Walii tak samo, jak nie ma różnych landów niemieckich. Innymi słowy: "kraj" funkcjonuje tu jako synonim słowa "państwo", którym, bądźmy szczerzy, praktycznie jest. 3) Nieistotne, nie posługuje się nim większość mieszkańców, tak samo jak ma to miejsce na Białorusi, a inaczej niż na Ukrainie. Kryterium: czy mówiąc tylko w danym języku, porozumiem się z 50%+1 mieszkańców danego państwa? W dwóch pierwszych przypadkach nie, w ostatnim owszem. I szlus. A w przypadku Szwajcarii, tak jak Belgii, żaden język nie ma 50%-ej przewagi, toteż umieściłem te trzy główne. Można oczywiście dyskutować.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 lutego 2017 o 5:47

Nie tyle skomplikowany co czasochłonny w napisaniu. Składa się z trzech znaków 龍 (smok) oraz trzech 雲 (chmura) w symetrycznym położeniu.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 lutego 2017 o 8:46

A Lenina wysłali do Rosji Niemcy, żeby jątrzył. Wniosek z tego taki, że prześwietlać trzeba każdego.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 lutego 2017 o 8:43

No nie wiem... ostatnio planowałem zakupy na dwie godziny, wyrobiłem się w półtorej.

[fakt]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lutego 2017 o 6:55

Tysiąc policjantów na cały Rzym? Miasto, w którym roi się od "kulturalnych ubogacaczy"?

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lutego 2017 o 6:11

Jedna z dwóch rzeczy, poza Rihanną, z której jest znany.

[fakt]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
5 lutego 2017 o 6:08

@kewlak: Bzdura. Zwyczajowo w języku polskim "umrzeć" opisuje śmierć naturalną, taka jak ze starości, z choroby czy z głodu. Dlatego np. na Ukrainie ludzie też ZMARLI z głodu. Być zabitym/zamordowanym, to być poddanym działaniu mającym na celu pozbawienie życia. Jeśli np. dziewczynka umarła na tyfus, to marła. Jeśli na tyfus, który wstrzyknięto jej celowo, żeby pozbawić życia - to owszem, w takiej sytuacji powiemy o zamordowaniu. Inaczej nie ma o czym mówić. Nie róbmy tu Orwella.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lutego 2017 o 5:42

Szatle, szatle i co jeszcze? "Je non suis Charlie"?

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lutego 2017 o 4:30

Chwileczkę. Jeśli faktycznie tak było, to rzekoma Mauritia nie byłaby osobnym kontynentem (w rozumieniu korytarza pomiędzy Madagaskarem a Indiami), ale razem z nimi tworzyłaby jeden kontynent, który nie miałby żadnego powodu, żeby nazywać się "mikro", tak jak mikrokontynentem nie nazywamy przecież wcale nie tak wielkiej Australii. Zresztą nawet bez tego Indie przed milionami lat uważa się właśnie za kontynent (dlatego też dzisiaj są one tzw. subkontynentem, a nie tylko zwykłym półwyspem, a miejsce, w którym zderzyły się z Azją, znaczą Himalaje), od którego w pewnym momencie oderwał się Madagaskar i popłynął w kierunku Afryki. Choć oczywiście wszystko to tylko nomenklatura. Z punktu widzenia natury masa lądowa to masa lądowa, tak jak nie ma właściwie żadnej geograficznej różnicy między zatoką, morzem a oceanem.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lutego 2017 o 4:22

Co on ma na głowie...?

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lutego 2017 o 4:19

Argentyna przy Chile wygląda trochę jak ten grubas w samolocie, który powinien był zarezerwować dla siebie dwa siedzenia.

[fakt]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
29 stycznia 2017 o 16:59

@tomek29101989: Częściowo. Przecież napisałem wyraźnie, że mówię o całości.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 stycznia 2017 o 4:20

"Nasza technologia jest kompatybilna z technologią obcych" no bo czemu, k...a, nie?

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 stycznia 2017 o 4:18

Zesrał się ze strachu, a potem musiał się jakoś wytłumaczyć Brytolom.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 stycznia 2017 o 4:16

@mach: Jakie np.? Francja ma mniejszy wskaźnik niż Niemcy albo Szwajcaria. A Polska ma niższy niż kraje prawosławne.

[fakt]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
24 stycznia 2017 o 4:12

@yabol428: Bo nie wygrał w żadnym stanie. Zresztą nawet gdyby wygrał, to bardzo wątpię, czy dostałby jakiś głos elektorski... elektorzy siedzą w kieszeni Demów i Repów, a poza tym wiedza, że dobry wynik trzeciego kandydata oznaczałby nieuchronny demontaż systemu dwupartyjnego oraz utratę przez nich roboty.

[fakt]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
24 stycznia 2017 o 4:05

Ocean? Mi to wygląda na standardowe morze.

[fakt]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
24 stycznia 2017 o 3:49

@Avatar_Roku: Tylko jak na ironię te dotyczące Austrii nie tylko sprawdziły się w trzy razy gorszym wariancie, ale i od razu po wojnie.

[fakt]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
14 grudnia 2016 o 7:49

Tylko że w Danii Niemcy byli na tyle uprzejmi, że jak im miejscowi nie wydawali Żydów, to nie przykładali ich dzieciom spluw do głowy. Urządziliby im w Kopenhadze ze trzy łapanki, to Duńczycy by im sami Żydów zaczęli ładować do pociągów.

[fakt]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
11 grudnia 2016 o 10:53

A skąd niby wiadomo, że Mahomet był epileptykiem? Może piszą w Koranie, że "Prorok, siedząc przed telewizorem i zajadając bekonowe czipsy nagle złapał się za głowę i począł kręcić niekontrolowane młynki na podłodze"?

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 grudnia 2016 o 10:51

@asthordrag: "O olbrzymiej fortunie", czyli niekoniecznie. Pierwszy mąż może ją nauczył, żeby mogła jako wdowa przejąć po nim interes (a wdowa, jak wiadomo, to w islamie jedyna kobieta godna bezwzględnego szacunku mężczyzny). A akurat arabscy handlarze wówczas to w dużej mierze byli alfabetami właśnie, zresztą głównie dlatego tak chętnie przyjęli indyjski system liczbowy, żeby usprawnić księgowość.

[fakt]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 grudnia 2016 o 10:48

Robi się z tego wielkie halo, a Polska ze Słowacją bodaj w 2005 r. tak się własnie wymieniły paroma hektarami.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 następna »