Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Podczas eksplozji najpotężniejszego

Podczas eksplozji najpotężniejszego ładunku termojądrowego w amerykańskim arsenale „Castle Bravo”
1 marca 1954 roku na atolu Bikini doszło do nietypowego incydentu z udziałem małego japońskiego kutra rybackiego. 




















„Daigo Fukuryū Maru” (Piąty Szczęśliwy Smok) - bo tak się nazywał kuter, znajdował się około 140-170 km. od „punktu zero” uderzył weń opad radioaktywny. Załoga zapadła na chorobę popromienną; radiooperator, który był w tym czasie na pokładzie i krzyknął przerażony, że „widzi coś większego od słońca!” zmarł wkrótce potem. Japońskie media i opinia publiczna ostro zareagowały na ten incydent. Radiooperatora nazwano „pierwszą ofiarą bomby H” (notabene nie licząc ofiar na wyspach już w czasie pierwszej próby atmosferycznej w ZSRR zginęły trzy osoby), a atol Bikini „drugą Hiroshimą”. Całej załodze nadano status hibakusha (człowiek, który był świadkiem lub ofiarą eksplozji atomowej i odniósł jej skutki), a rząd zmusił władze amerykańskie do wypłacenia odszkodowań.

Historia załogi kutra była zapewne inspiracją dla reżysera Ishiro Hondy do nakręcenia filmu „Gojira” (am. Godzilla, King of the Monster, pol. Godzilla, Król Potworów), w którym alegorią do ataków atomowych i wypadku z opadem radioaktywnym jest tytułowy potwór.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…