Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Zapotrzebowanie na usługi prostytutek było na porządku dziennym i było ono

Zapotrzebowanie na usługi prostytutek było na porządku dziennym i było ono stosunkowo duże, a ich zarobki podlegały opodatkowaniu przez państwo, które dbało również, dzięki odpowiedniemu ustawodawstwu, o zabezpieczanie pieniędzy inwestowanych w ówczesnych lupanary. Właściciel domu uciech cielesnych, zazwyczaj mężczyzna, traktował prostytutki jako mienie, w które musiał zainwestować, stąd bardzo drobiazgowo podchodził do wyceny usługi, doliczając i inne dobra; jak zrobił to pewien karczmarz w Esternii w środkowych Włoszech: "Dostałeś jeden sextarius wina, chleba za asa, smakołyków za dwa asy, dziewkę za osiem asów". Nieco mniej życzyła sobie pewna dama z Pompejów, która w następujący sposób przedstawiła swoją ofertę na jednym z murów: "Twoja za dwa grosze".
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…