Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Na początku lat 80. XX wieku w Stanach Zjednoczonych głośna była sprawa

Na początku lat 80. XX wieku w Stanach Zjednoczonych głośna była sprawa zabójstwa Kena McElroya (na zdjęciu), który w swoim miasteczku znany był jako największy „łobuz”.

Wielokrotnie oskarżano go o popełnienie przestępstw, m.in.
za napaść, molestowanie nieletnich, gwałt, podpalenie czy kradzież. Łącznie oskarżano go 21 razy, ale zawsze udawało mu się uniknąć kary. Do czasu kiedy postrzelił miejscowego sprzedawcę w sklepie, a później groził jemu i mieszkańcom, którzy się za nim wstawili. McElroy został zastrzelony w biały dzień w swoim samochodzie na ulicy. Kule, które go sięgnęły pochodziły z co najmniej dwóch różnych sztuk broni.

Nikt nawet nie zadzwonił po karetkę. Sprawa nie została rozwiązana, mimo że według szacunków świadków wydarzenia było 30-46. Poza jego żoną, która była z nim w samochodzie, żaden z nich nie potrafił sobie przypomnieć
wyglądu sprawcy/ów. Śledztwo umorzono.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…