Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Wprowadzenie do Europy aut elektrycznych o rozsądnej cenie i prawdziwym

Wprowadzenie do Europy aut elektrycznych o rozsądnej cenie i prawdziwym zasięgu ponad 300 km opóźnia się.

Zbawieniem miał być Chevrolet Bolt. Producent obiecywał zasięg ok. 380 km, który - i to już sensacja - udało się potwierdzić w rzeczywistych testach. Samochód miał trafić do Europy jako Opel Ampera-e. Jakby na złość, zanim do tego doszło, właściciel Chevroleta pozbył się marki Opel, sprzedając ją.

Mimo to pewna ilość Boltów ze znaczkami Opla na masce trafiła do klientów w Norwegii już parę miesięcy temu. Obecnie jest ich w Norwegii około 1000. Teraz pojedyncze sztuki zaczęły trafiać do Niemiec, za to... w Norwegii nowe zamówienia nie są już przyjmowane. Kolejka chętnych jest długa. Jest to o tyle dziwne, że w Kalifornii to auto można kupić bez czekania, jest ich wręcz nadwyżka.

Niedawno zaczęła być produkowana Tesla 3 (foto); producent obiecuje 350 km zasięgu i 540 km (!) zasięgu w wersji LR. Ale w USA zapisało się na nią tyle osób, że sporo czasu minie, zanim zacznie być dostępna w Europie.

Spekulowano, że Nissan w końcu "uzbroi" swój model Leaf w naprawdę pojemną baterię, taką jaką pokazał w prototypie IDS. I Nissan potwierdził, że Leaf będzie miał baterię 60 kWh, tak samo jak Bolt. Ale nie wiadomo kiedy.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…