Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Krzyżowanie osła z klaczą konia znane było ludzkości już w IV tysiącleciu

Krzyżowanie osła z klaczą konia znane było ludzkości już w IV tysiącleciu p.n.e. Starożytni bardzo dobrze zdawali sobie też sprawę z nieproporcjonalnie wysokiej siły i inteligencji tworzonych w ten sposób mułów, za które już sumeryjscy kupcy żądali sum znacznie przekraczających wartość zwykłego osła, a nawet konia zaprzęgowego.

Koń ma 64 chromosomy, osioł zaś 62, jak łatwo się więc domyśleć, ich mułowate źrebię będzie miało 63, co w zdecydowanej większości przypadków przekreśla jego szanse na jakąkolwiek reprodukcję. O tym, jaką rzadkością stanowi płodność muła, najlepiej świadczą prace Herodota, według którego urodzenie przez mulicę źrebięta w 480 r. p.n.e. w Atenach odczytano za zły omen wobec nadciągającej inwazji na Grecję wojsk króla Kserksesa.

Stosunkowo rzadko spotykany jest przypadek tzw. osłomuła, czyli hybrydy ogiera konia z oślą klaczą. Wynika to z faktu, że najlepsze efekty w łączeniu gatunków o różnej liczbie chromosomów osiąga się wtedy, gdy mniej posiada
ich samiec (a więc w tym wypadku osioł).
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…