Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Ostatnim jak dotąd polskim statkiem zniszczonym na skutek działań wojennych

Ostatnim jak dotąd polskim statkiem zniszczonym na skutek działań wojennych był drobnicowiec m/s Józef Conrad.










Rankiem 20 grudnia 1972 r. statek, stojący w północnowietnamskim porcie Hajfong, został trafiony dwiema bombami zrzuconymi z amerykańskich samolotów wykonujących operację Linebacker II (naloty na strategiczne cele w Wietnamie Płn., w tym na Hanoi i Hajfong). Na skutek bombardowania zginęło 4 marynarzy, trzech odniosło obrażenia, a statek - z wypaloną nadbudówką - osiadł na dnie basenu portowego.

Część marynarzy sądziła, że atak nastąpił z premedytacją i miał służyć zastraszeniu państw socjalistycznych, których jednostki zawijały do ogarniętego wojną Hajfongu (oprócz Conrada w porcie przebywały też m/s Kiliński i m/s Moniuszko oraz co najmniej jeden statek radziecki) i, według niektórych, stanowiły "tarczę" broniącą go przed atakami ze strony Amerykanów. Najprawdopodobniej jednak Conrad został trafiony przypadkowo,
 a faktycznym celem nalotu były instalacje portowe.

Remont statku uznano za nieopłacalny i po wypompowaniu wody został on przeholowany do Hongkongu i dalej do Tajwanu,
 gdzie w 1974 r. pocięto go na złom.

Na zdjęciu - obraz autorstwa Marka Saby pt. "Farewell" (Żegnaj), przedstawiający holownik ratunkowy Koral
 eskortujący Conrada do Hongkongu.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…