Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Zatarty w zbiorowej pamięci sukces polskich piłkarzy na letnich Igrzyskach

Zatarty w zbiorowej pamięci sukces polskich piłkarzy na letnich Igrzyskach Olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. stanowi prawdopodobnie ostatni moment niekwestionowanej chwały w historii polskiego futbolu. Olimpijski turniej piłki nożnej w Barcelonie po raz pierwszy zorganizowano wg nowego formatu, ograniczającego wiek zawodników do 23 lat. Ekipie Janusza Wójcika nie dawano na imprezie większych szans, jednak fantastyczny sukces 3–0 z Włochami wprowadził w serca kibiców nadzieję. Młodzi polscy piłkarze wyszli z grupy, pokonując w ćwierćfinale Kuwejt 2–0, w półfinale rozgramiając Australię 6–1, ostatecznie w finale ulegając
po zaciętej walce hiszpańskim gospodarzom 2–3. Niekoronowanym
królem strzelców turnieju z siedmioma golami na koncie
został Andrzej Juskowiak z Lecha Poznań.

Apetyty rozbudzone przez IO 1992 musiały jednak pozostać niezaspokojone: kolejną dekadę pamięta się jako jedną z najczarniejszych er w historii polskiego futbolu. Potencjał każdego z barcelońskich bohaterów został dokumentnie zaprzepaszczony, czego najlepszym przykładem jest sam Juskowiak, którego tytaniczne wysiłki (na 14 bramek strzelonych przez Polskę w eliminacjach za aż 7 odpowiadał on) nie wystarczyły na zapewnienie polskiej reprezentacji upragnionego awansu do Euro 1996. Szczególnie wymownym jest fakt, że po 1992 r. ani jeden polski zespół
U-23 nie zakwalifikował się na olimpijski turniej piłkarski.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…