Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Spośród 107 prezydentów polskich miast aż ośmiu funkcję tę objęło jeszcze

Spośród 107 prezydentów polskich miast aż ośmiu funkcję tę objęło jeszcze w latach 90. Rekordzistą jest Zygmunt Frankiewicz, który rządzi Gliwicami (woj. śląskie) nieprzerwanie od 1993 r. Prezydent Puław (woj. lubelskie) Janusz Grobel swoje stanowisko piastuje w sumie jeszcze dłużej, bo władzę nad tym miastem sprawował zarówno w latach 1988–90, jak i od 1994 r. Od wyborów w 1998 r. rządów w swoich miastach nie oddała z kolei cała "trójmiejska trójca": Paweł Adamowicz (Gdańsk), Jacek Karnowski (Sopot) i Wojciech Szczurek (Gdynia), oprócz nich równie skutecznie władzy trzymają się od tego czasu Krzysztof Hildebrandt (Wejherowo, woj. pomorskie), Waldemar Socha (Żory, woj. śląskie) oraz Jan
Starzyński (Pruszków, woj. mazowieckie).

Tak długie okresy sprawowania władzy, niejako z natury ułatwiające rozwój mechanizmów korupcjogennych, nepotyzmu i kolesiostwa, od wielu lat wywołują wśród opinii publicznej potężne kontrowersje, w rezultacie nadchodzące wybory samorządowe wprowadzają w tej kwestii reformę: o ile kadencje wydłużone zostają z obecnych czterech do lat pięciu, to jedna osoba odbyć może ich najwyżej dwie. Prawo i Sprawiedliwość ostatecznie pod wpływem nacisku ze strony swoich regionalnych struktur wycofało
się z pomysłu uniemożliwienia startu kandydatom, którzy "swoje" już odsłużyli, dlatego od wyborów 2018 r. okres dwóch kadencji liczony
będzie od zera. Stąd też wymienieni powyżej prezydenci stołki
utrzymają w najpomyślniejszym dla siebie wariancie do 2028 r.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…