Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Analiza danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wykazuje, że od 2016...

Analiza danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego wykazuje, że od 2016 r. gospodarki niemal wszystkich dawnych europejskich krajów komunistycznych zyskały względem wartości polskiego PKB (liczonego nominalnie, w standardowych USD): oznacza to, że w porównaniu do każdego innego kraju byłego bloku wschodniego — z wyjątkiem Macedonii i Chorwacji — Polska
 od 2016 r. straciła na swojej gospodarczej wartości.

Proporcja PKB Macedonii do polskiego w 2018 r. wyniosła 0,99 tego, ile w 2016 r., jednak w przypadku wszystkich innych państw
rejonu poza Chorwacją — tak unijnych, jak i pozostających poza strukturami UE — sytuacja przedstawia się z polskiego punktu widzenia albo stabilnie, albo negatywnie. Inne gospodarki zasypywały dystans do Polski (Rosja powiększała swoją przewagę): najbardziej zyskała Mołdawia (1,23 stanu z 2016 r.) i Ukraina
 (1,16 stanu z 2016 r.). Szczególnie zwraca uwagę fakt, że zaledwie 10-milionowe Czechy w 2018 r. już dobiły do 44% polskiego PKB. Jednocześnie dynamicznie do Polski zaległości nadrabia Rumunia: dwukrotnie mniej od Polski zaludnione państwo osiągnęło już wartość ponad 43% gospodarki polskiej, a jeszcze pod koniec
 XX w. przeciętny Rumun produkował trzykrotnie mniej niż Polak.

Powyższe wnioski trudno racjonalnie uzasadnić: stopa polskiego wzrostu PKB pozostaje przecież w regionalnej czołówce.
 Nie tłumaczą ich też w Polsce wcale nie najwyższe wskaźniki emigracji, jak również fakt ostatniego osłabienia się złotówki wobec euro i dolara, gdyż podobne perturbacje, często znacznie poważniejsze w skali, dotknęły zdecydowaną większość pozostających przy własnych — wrażliwych — walutach sąsiadów.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…