Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Jak się okazuje wymiana uścisków dłoni jest zwyczajem, który sięga aż czasów...

Jak się okazuje wymiana uścisków dłoni jest zwyczajem, który sięga aż czasów starożytnej Grecji, mniej więcej V wieku p.n.e. Wiemy o tym
 za sprawą zachowanych przekazów i artefaktów.

 Naturalnym w związku z tym jest to, że takie zasady życia społecznego występowały także w antycznym Rzymie. Posiadamy dużą liczbę zachowanych reliefów lub monet, na których dostrzec możemy postaci podające sobie prawe dłonie (tzw. dextrarum iunctio). Jak się okazuje, taka forma zachowania miała głównie charakter ceremonialny, która wyrażała silną więź między dwoma osobami, np. między kobietą i mężczyzną w trakcie zaślubin, między dwoma podmiotami zawierającymi ugodę, między patronem a wyzwoleńcem czy też po prostu na znak pokoju i pojednania.
 Możliwym jest więc przypuszczenie, że nie podawano sobie dłoni w każdych i codziennych sytuacjach (tak jak robimy my dzisiaj),
 a raczej w momencie bardziej formalnym.

A co z podawaniem przedramienia? Filmy z Hollywood (m.in. „Gladiator”) zbudowały i umocniły pogląd, jakoby Rzymianie w momencie powitania podawali sobie przedramienia. Jak wiemy takie przywitanie jest znacznie bardziej wyraziste, cielesne oraz wręcz symboliczne i zdaniem wielu lepiej oddawało charakter żyjących w zgodzie z zasadami i lojalnych Rzymian.
Nie posiadamy żadnych realnych dowodów (w formie płaskorzeźby czy przekazu) sugerującego, aby właśnie „podanie przedramion” było typowym rzymskim, męskim przywitaniem. Wydaje się, że jest to raczej późniejsza inwencja, która była powielana i tworzyła wokół Rzymian
 oraz ich świata pewną aurę doskonałości.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…