Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Bolesław Wieniawa-Długoszowski zwiedzając Pompeje miał usłyszeć od przewodnika...

Bolesław Wieniawa-Długoszowski zwiedzając Pompeje miał usłyszeć od przewodnika:
- Ekscelencjo, to całe miasteczko było ongiś zalane.
- Niemożliwe! To były czasy... - westchnął Wieniawa.

W rzeczywistości, tą anegdotę ukuło pismo satyryczne "Wróble na dachu", a Wieniawa sprawując urząd ambasadora zachowywał się wzorowo.
Na fotografii, ambasador Wieniawa-Długoszowski w środku. NAC.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…