Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Armia rzymska i wykorzystywane przez nią uzbrojenie kojarzą się (zwłaszcza...

Armia rzymska i wykorzystywane przez nią uzbrojenie kojarzą się (zwłaszcza laikom w tym temacie) głównie z wyposażeniem legionisty rzymskiego. Któż bowiem nie słyszał o prostokątnej tarczy zwanej scutum, krótkim sztylecie zwanym gladius, czy też oszczepie – pillum? Nie wszyscy jednak słyszeli chociażby o machinach oblężniczych i ich roli w armii rzymskiej, a niektórzy znają je tylko z filmów pokroju „Asterix i Obelix”.

 Machiny oblężnicze można podzielić na dwie grupy. Na te, które pozwalały siać spustoszenie w szeregach wroga lub niszczyć zdobywany obiekt, a także na takie, które ułatwiały zdobycie obiektu – pozwalały dojść do niego lub dostać się na jego teren.
 Do pierwszej grupy należą np. balisty, skorpiony rzymskie, onagery. Onager wyrzucał kamienne pociski lub płonące przedmioty na teren wroga. Balista także była wyrzutnią ciężkich pocisków, np. strzał, kamiennych kul (nawet do 100 kg!). Skorpiony zaś były przykładem machiny lekkiej – przypominały balisty, ale były o wiele mniejsze i wyrzucały lekkie pociski na zasadzie kuszy. Do drugiej grupy zaś należą np. tunele rzymskie, czy wieże oblężnicze. Tunele miały pomóc wojskom w przemieszczeniu się pod mury obiektu bez uszczerbku na zdrowiu żołnierzy. Podobną funkcję miały wieże oblężnicze, z których wykorzystaniem sprawnie zajmowano mury. Rzymianie używali także taranów, którymi wyważali bramy, a nawet kruszyli mury obronne.

 Można zatem zauważyć, iż machiny oblężnicze pełniły ważne funkcje w armii rzymskiej. Z pewnością były bardzo pomocne,
 a ich ciągle ulepszanie i wykorzystywanie przyczyniło się
 do wielu zwycięstw Rzymian.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…