Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Przez wiele lat jakaś tajemnicza, zamaskowana osoba (lub osoby) przychodziła...

Przez wiele lat jakaś tajemnicza, zamaskowana osoba (lub osoby) przychodziła na grób Edgara Alana Poego w dniu jego urodzin i zostawiała na nim trzy czerwone róże i butelkę koniaku. Działo się to mniej więcej od 1949 roku (setnej rocznicy śmierci pisarza) do 2009 roku. Nikt nigdy nie próbował zdemaskować tej osoby, nie wiadomo, kim była i dlaczego zostawiała na grobie akurat takie przedmioty, ale rytuał był w okolicy znany i z czasem zaczął przyciągać gapiów. Być może dlatego tajemniczy jegomość z niego zrezygnował.

 W 2016 roku Maryland Historical Society przywróciło tę tradycję, ale już bez otoczki tajemniczości i anonimowości.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…