Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Zamek Windsor w ogniu. Windsor, Wielka Brytania, 20 listopada 1992 r. W książce...

Zamek Windsor w ogniu. Windsor, Wielka Brytania, 20 listopada 1992 r.

W książce "Ja. Rozmowa z Lechem Wałęsą" autorstwa Andrzeja Bobera i Cezarego Łazarewicza, noblista wyjawia, że przewidział pożar, który zszokował wszystkich Brytyjczyków. Były prezydent nie przypisuje sobie tu żadnych ponadnaturalnych zdolności, lecz po prostu przyznaje się do obejrzenia pałacu fachowym okiem elektryka. Wałęsa ostrzegł królową o możliwym wybuchu pożaru, gdy przez przypadek stał się świadkiem nietypowej konwersacji Elżbiety II z małżonkiem.

- Widziałem w pałacu, jak królowa ochrzania swojego męża - króla Filipa. Kłóciła się z nim zupełnie normalnie. Głupio mi się zrobiło,
 gdy przez przypadek wszedłem w trakcie awantury. - Proszę pani
 - powiedziałem jej kiedyś - ten pałac zaraz się pani spali.
 I przewidziałem, bo wybuchł tam pożar.
- Panie prezydencie, niech pan nie przesadza.
- Nic nie przesadzam. Chodziłem po tych pokojach, korytarzach. Gniazdka niezabezpieczone, powyrywane, druty niezaizolowane.
 To się musiało spalić - czytamy na kartach książki.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…