Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Gdy w 1938 r. Wieniawa-Długoszowski jechał do Rzymu by objąć stanowisko...

Gdy w 1938 r. Wieniawa-Długoszowski jechał do Rzymu by objąć stanowisko attaché wojskowego w polskiej ambasadzie, wśród żegnających go na peronie przyjaciół dojrzał Adolfa Dymszę, znanego wówczas aktora. Wychylił się z okna pociągu i krzyknął:
 "Adolfie! Nigdy ci tego nie zapomnę!"

Żart był, jak dla dyplomaty, dość ryzykowny, bo zaledwie parę dni wcześniej słowami: "Duce, nigdy ci tego nie zapomnę!" inny Adolf dziękował włoskiemu przywódcy za zgodę na anszlus Austrii do Rzeszy.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…