Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Kiedy jego oddział wycofywał się spod Piotrowego Pola, Stanisław Kosicki...

Kiedy jego oddział wycofywał się spod Piotrowego Pola, Stanisław Kosicki "Bohun" zauważył samotnego oficera Wehrmachtu. Odłączył się od swojego patrolu i rozpoczął z Niemcem wymianę strzałów.
 Po pewnym czasie przekształciła się ona w emocjonujący pojedynek
 na pistolety - obaj panowie ustalili, że nie będą używać granatów.

Parę dni później urlopowany "Bohun" odwiedził matkę pracującą w wojskowej komendanturze rejonu (dzięki temu mogła pomagać aresztowanym Polakom). Traf chciał, że do budynku zjechała duża grupa niemieckich żołnierzy, a na wydanym przez komendanta bankiecie, w pustym chwilowo pokoju, partyzant w cywilu wpadł na swojego "znajomego" leutnanta. Początkowo obaj chwycili za broń, jednak Niemiec zachował się honorowo i zaproponował jedynie przechadzkę po parku. Ostatecznie obaj rozstali się w przyjaźni,
 a wracającemu do oddziału Polakowi niemiecki oficer
 dołożył jeszcze do plecaka spore zapasy żywności.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…