Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Zniknięcie majora Rułki to jedna z niewyjaśnionych zagadek w najnowszej...

Zniknięcie majora Rułki to jedna z niewyjaśnionych zagadek w najnowszej historii polskich sił zbrojnych.

29 maja 2006 r. tematem numer jeden w polskich siłach zbrojnych była likwidacja Wojskowych Służb Informacyjnych (Sejm przegłosował ją ledwie pięć dni wcześniej). Wtedy właśnie zaginął mjr Wojciech Rułka, oficer kadrowy z bazy lotniczej w Świdwinie. Do poszukiwań zaangażowano fundację ITAKA - bez skutku. Przez kolejnych pięć lat rodzina nie wiedziała, co się stało. W tym czasie zresztą wysocy oficerowie z bazy w Świdwinie, koledzy mjr. Rułki, zginęli w katastrofie samolotu CASA pod Mirosławcem (zaś ścisłe dowództwo
 Sił Powietrznych - w katastrofie w Smoleńsku).

Dopiero w 2011 roku ciało majora odnalazło się w prosektorium we Wrocławiu. Wg informacji podawanych przez media mjr Rułka trafił do wrocławskiego szpitala kilka miesięcy po zaginięciu, był przytomny, podał swoje dane, ale tego samego dnia zmarł. Następnie ciało przeleżało w chłodni prosektorium kilka lat - podobno przez niedopatrzenie.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…