Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

To dawny kompleks szpitalny przy kościele pw. Bożego Ciała w Gdańsku (szpital...

To dawny kompleks szpitalny przy kościele pw. Bożego Ciała w Gdańsku (szpital nie oznacza tu lecznicy, a raczej przytułek). W 1870 roku doszło tutaj do trzech zbrodni na tle rabunkowym. Ofiarą jednej padła 80-letnia wdowa Thauwald. W dwa tygodnie później zamordowano 70-letnią panią Winnig,
 a już po sześciu dniach, 8 września 1870 r., zginął 90-letni pan Pieper.
 Cztery dni później ofiarą tego samego mordercy padła wdowa
 Schultz, pensjonariuszka szpitala św. Gertrudy.

19 września morderca powrócił do szpitala Bożego Ciała i zapukał do drzwi pani Boldt. Ta jednak nie wpuściła go do mieszkania, a jej krzyki zaalarmowały żandarma, który wylegitymował mężczyznę,
 ale nie zdołał uniemożliwić mu ucieczki.

Napastnikiem był młody mieszkaniec Oruni Julius Schönrock. Jak się okazało - uciekł niemal wprost na dworzec, skąd jako poborowy pojechał walczyć z Francuzami. Z Kolonii sprowadzono go do Gdańska i po krótkim procesie otrzymał wyrok 10 lat więzienia i 10 lat nadzoru policyjnego. Udowodniono mu tylko napaść na panią Boldt, ale sąd uwzględnił zdanie prokuratora, że oskarżony działał z zamiarem dokonania zabójstwa.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…