Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

4 sierpnia 1998 r. rwandyjscy komandosi zaatakowali bazę lotniczą Kitona...

4 sierpnia 1998 r. rwandyjscy komandosi zaatakowali bazę lotniczą Kitona w DR Konga, używając uprowadzonych samolotów pasażerskich.

Dzień przed atakiem Rwandyjczycy zajęli lotnisko w Goma na wschodzie DR Konga, i przejęli na nim 4 samoloty pasażerskie: dwa Boeingi 727
 (w tym widoczny na zdjęciu 9Q-CDLM) i dwa Boeingi 707.
 Po wszystkim dołączyli do nich sojuszniczy żołnierze z Ugandy.

Następnego dnia Rwandyjczycy zmusili pilotów do przelotu z Goma do bazy lotniczej Kitona, gdzie komandosi wyskoczyli z kołujących jeszcze samolotów, używając otwieranych z tyłu Boeingów 727 schodów,
 zajmując bazę w ciągu 30 minut. Pozwoliło to w ciągu 24 godzin przerzucić na zachód DR Konga 5000 żołnierzy, którzy - ze wsparciem nastawionych antyrządowo buntowników z Kitony - zajęli strategiczne obiekty,
 jak kongijskie porty czy hydroelektrownię Inga I, pozbawiając
 stolicę DRK, Kinszasę, prądu.

Pomimo początkowych sukcesów operacji Kitona, interwencja Zimbabwe i Angoli doprowadziła do ostatecznej porażki sił rwandyjsko-ugandyjskich. Sama operacja stała się jednak przyczynkiem do wybuchu II wojny domowej w Kongu (1998-2003), w której zginęło ok. 5,4 mln osób
 - był to najkrwawszy konflikt zbrojny po II wojnie światowej.

Dziś operacja Kitona jest przedstawiana w kręgach wojskowych ze względu na śmiałe uderzenie sił specjalnych z wykorzystaniem niekonwencjonalnych środków, ale również ze względu na porażkę wywiadu - Rwandyjczycy błędnie uznali, że Angola nie zainterweniuje.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…