Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Kapitanowie Włoch i Anglii przed meczem piłki nożnej na stadionie Highbury...

Kapitanowie Włoch i Anglii przed meczem piłki nożnej na stadionie Highbury w Londynie, 14 listopada 1934 roku.

"Bitwa o Highbury" to nazwa nadana spotkaniu piłkarskiemu rozegranemu 14 listopada 1934 roku, na stadionie Highbury, pomiędzy reprezentacjami Anglii i Włoch. W latach trzydziestych XX wieku określane było przez Anglików „prawdziwym meczem o mistrzostwo świata”. We Włoszech za zwycięstwo Benito Mussolini obiecał każdemu piłkarzowi podarować samochód Alfa Romeo i nagrodę pieniężną 150 funtów.

Był to pierwszy mecz reprezentacji Włoch po zdobyciu tytułu na Mistrzostwach Świata 1934 roku we własnej ojczyźnie. Anglia nie brała udziału w turnieju, gdyż Angielski Związek Piłkarski zrezygnował z członkostwa w FIFA w 1928 roku.

Po 12 minutach Anglicy prowadzili już 3:0, po dwóch bramkach Erica Brooka i jednej Teda Drake'a. Niestety, wrażenia sportowe zostały przyćmione przez brutalne, a czasami wręcz okrutne zagrania piłkarzy.
 I tak to włoski obrońca Luis Monti opuścił boisko już w 10. minucie z powodu złamanej nogi. Włosi grali więc w 10, bo zmiany zostały wprowadzone do kanonu gry dopiero w latach 60. ubiegłego stulecia.
 Co robić? Tłukli więc Anglików gdzie i jak popadło. Eddie Hapgood skończył ze złamanym nosem (opatrywany był przez 15 minut poza boiskiem), Bowden skręcił nogę w kostce, a Brook doznał złamania kości ramienia.
 I nikt nic Włochom nie mógł zrobić, bo żółte i czerwone kartki wprowadzono jeszcze później niż zmiany w trakcie gry...

W drugiej połowie Giuseppe Meazza strzelił dwie bramki, ale na więcej Włochów nie było stać. Anglicy obwieści się mistrzami świata,
 ale o tym dzisiaj i tak nikt nie pamięta...
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…