Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Józef Andrzej Szeryński (stojący tyłem) odbiera meldunek od Jakuba Lejkina...

Józef Andrzej Szeryński (stojący tyłem) odbiera meldunek od Jakuba Lejkina, maj 1941 roku.

Szeryński i Lejkin to dwaj pierwsi komendanci policji w getcie warszawskim. Szeryński słynął ze swojej wybuchowości i agresji wobec podwładnych, stanowiska obsadzał swoimi znajomymi, był łapówkarzem i prowadził w getcie wiele nielegalnych interesów. Był całkowicie podporządkowany rozkazom niemieckim.

Z drugiej strony nie wykorzystał swojej pozycji do zajęcia całego mieszkania w getcie i wypędzenia z niego innych obywateli żydowskich oraz odmówił wykonania rozkazu rozstrzelania Żydów przetrzymywanych w Gęsiówce. Został aresztowany 1 maja 1942 roku, a jego obowiązki przejął Jakub Lejkin. Szeryński z więzienia wyszedł 26 lipca. Za kolaborację został skazany zaocznie na śmierć, ale zamachowiec, mimo iż ranił go dwukrotnie, nie pozbawił go życia.

Popełnił samobójstwo przez zażycie cyjanku po drugiej akcji likwidacyjnej w getcie w styczniu 1943.

Lejkin jako pełniący obowiązki komendanta policji żydowskiej odegrał kluczową rolę podczas akcji wysiedleńczej do obozu zagłady w Treblince latem 1942 roku. Miał wydać rozkaz, żeby każdy podległy mu policjant przyprowadził na Umschlagplatz (miejsce koncentracji Żydów z getta warszawskiego przez wywiezieniem ich do Treblinki) co najmniej 5 osób.

29 października stał się ofiarą pierwszej egzekucji wykonanej przez działaczy Żydowskiej Organizacji Bojowej. Został zastrzelony w drodze powrotnej z pracy do domu.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…