Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

W kulturze dawnej Islandii (funkcjonującej na kształt rodowej anarchii)...

W kulturze dawnej Islandii (funkcjonującej na kształt rodowej anarchii), zabójstwo nie miało jednoznacznej konotacji moralnej. Istniało pojęcie "víg", odwołujące się do bitwy oraz do wróżdy rodowej (uznanej społecznie formy ukarania zabójcy), a w sensie prawnym: zabójstwa, po którego spełnieniu zabójca ogłaszał swój uczynek najdalej w trzecim domu - po czym był sądzony zgodnie z prawem i po ugodzie z rodem zabitego mógł opłacić główszczyznę (sagi notują niemal 70 tak zakończonych procesów na thingach). Jeżeli natomiast zabójstwo nie zostało natychmiast ogłoszone, czyn ten określany był jako "morð" - a zabójca był wyjęty spod prawa. Terminem "morð" określano także zabójstwo dokonane w nocy,
 zabicie śpiącego i ogólnie zabójstwo niegodziwe. 

Choć morð moralnie potępiano, spełnienie takiego czynu rozpatrywano też w kategoriach odwagi, i tak np. o spaleniu Njala wraz z rodziną napisano,
 że będą je nazywać "wielkim czynem" i "złą sprawą".

Trzeci rodzaj zabójstwa opisany został w "Sadze o Gunnlaugu Wężowym Języku". Laudvíg to mianowicie taki czyn, którego zabójca nie ogłosił,
 ale zadbał o swoistą wizytówkę, pozostawiając w ranie swój oręż.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…