Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Cesarz austriacki Franciszek Józef zapraszał na wszystkie uroczystości dworskie...

Cesarz austriacki Franciszek Józef zapraszał na wszystkie uroczystości dworskie organizowane w Budapeszcie jednego z hrabiów węgierskich, swego dobrego znajomego i towarzysza łowów. Zdarzyło się, że ów zaproszony nie przybył dwukrotnie na uroczystość. Zauważywszy to cesarz posłał doń adiutanta z prośbą, aby się zjawił.
- Jak się masz, drogi hrabio? - przywitał go cesarz - Dawnośmy się nie widzieli. Gdzież ty się podziewasz?
- Najjaśniejszy panie - odpowiada hrabia - mam się doskonale, żyję sobie cicho w zamku z dwiema siostrami.
- Czyż nie nudno ci jednak przebywać wyłącznie w towarzystwie sióstr?
- O nie. Najjaśniejszy Panie, to nie są moje siostry.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…