Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Podczas wypraw turystycznych ze studentami ks. Karol Wojtyła, zwany „Wujkiem”,

Podczas wypraw turystycznych ze studentami ks. Karol Wojtyła, zwany „Wujkiem”, często układał wierszyki i piosenki do różnych sytuacji. W 1957 roku w Bieszczadach recytował taki oto dwuwiersz:
„Rano mnie chwalą, wieczorem mnie ganią
i jak tu można wierzyć tym... Paniom”.
W 1952 roku swojej podopiecznej, świeżo upieczonej nauczycielce, podarował notes z dedykacją:
„W tym notesie nie pisz dwójek,
o to prosi Cię dziś Wujek!”.
W 1955 roku, podczas spływu kajakowego na Drawie, cała grupa, potwornie zmęczona, dotarła na biwak o zmroku. Jedynie „Wujek” nie tracił rezonu i całą sytuację spuentował rymowanką:
„Za te całodzienne harce,
Zmówię brewiarz przy latarce”.
Wierszyki do różnych sytuacji układał również będąc biskupem i kardynałem. Kiedy wyjeżdżając na narty do Zakopanego zatrzymał się w klasztorze urszulanek na Jaszczurówce, „dokuczał” jednej z sióstr, o imieniu Alfonsa, ułożonym przez siebie wierszykiem: „Siostra Alfonsa na mnie się dąsa”.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…