Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

W 1996 r. prezydent Aleksander Kwaśniewskie w Brześciu na Białorusi - po

W 1996 r. prezydent Aleksander Kwaśniewskie w Brześciu na Białorusi - po spotkaniu z tamtejszym prezydentem Aleksandrem Łukaszenką zdradzał oznaki "choroby filipińskiej". Wziął na ręce dziecko i chciał z nim wejść do bagażnika samochodu - relacjonowała dziennikarka Maria Przełomiec. Cejrowski zobaczył nagranie w TV i na spotkaniu ze studentami rzucił: - Kwaśniewski swoim tłustym dupskiem bezcześci urząd prezydenta. (…) Ten pupleciarz, nie zawsze stojący na nogach. (…) Czerwony ryj towarzysza Kwaśniewskiego. Został oskarżony o lżenie prezydenta. Na rozprawę stawiał stawił się w asyście kowbojów. Sam też przyjechał na koniu. Wprowadził zwierzę do gmachu sądu i powiedział szatniarzowi: - Chciałem zostawić konia. Stanęło na tym, że to policjanci pilnowali mu konia. Z procesu urządzając show. Jako że był sądzony za użycie słów "…Aleksander Kwaśniewski swoim tłustym dupskiem…", to zażądał okazania dowodu, czyli "dupska, bo jeśli okaże się, że jest ono tłuste, to znaczy, że powiedziałem prawdę". Sędziowie nie podzielali jego poczucia humoru i skazali go na grzywnę (3 tys. zł) za obrazę prezydenta. W siedem miesięcy później prezydent chwiał się nad grobami pomordowanych przez NKWD w Charkowie.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…