Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Jerzy Radomski, kapitan s/y "Czarny Diament" ma na swoim koncie

Jerzy Radomski, kapitan s/y "Czarny Diament" ma na swoim koncie najdłuższy rejs w historii polskiego (a może i światowego) żeglarstwa. W 1978 r. wyruszył z portu w Świnoujściu. Już na Pacyfiku dowiedział się o wprowadzeniu stanu wojennego. Nie mając jak i za co wracać, po konsultacji z żoną stwierdził, że przez kilka lat nie będzie też i po co. Kontynuował rejs dookoła świata, a później... jakoś tak wyszło, że zakończył go w roku 2011. Po 32 latach na maszcie "Czarnego Diamenta" zawisła błękitna wstęga, której każdy milimetr odpowiadał jednej przebytej mili morskiej (1852 m). Wstęga miała 240 metrów! Pokonana odległość odpowiada 11-krotności obwodu ziemi na równiku lub 2/3 średniego dystansu między Księżycem a Ziemią.

W czasie podróży kapitan zawijał oczywiście do różnych, także polskich portów - czasem na kilka tygodni. Przez lata towarzyszyły mu dwa psy - Burgas, pływający przez 13 lat i Bosman, który na morzach i oceanach spędził lat 19. Jak wspomina kapitan - Burgas ocalił mu kiedyś życie, ostrzegając go przed atakiem piratów.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…