Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Paradoksalnie, wiele gatunków zwierząt przetrwało dzięki temu, że były cenione...

Paradoksalnie, wiele gatunków zwierząt przetrwało dzięki temu, że były cenione jako obiekty polowań. Wielu królów, przywódców i innych bogaczy uważało bowiem, że polowanie na takie zwierzęta jest ich wyłącznym przywilejem i zakazywali tego innym, a wiadomo, że garstka myśliwych nie byłaby w stanie ukatrupić wszystkich osobników jednego gatunku. Pierwszy z brzegu przykład to nasz żubr, na którego przez parę wieków w Polsce polować mogli tylko członkowie rodziny królewskiej i chyba tylko to uchroniło go od losu tura. Inna taka sytuacja to niedźwiedzie brunatne, których największa europejska populacja (nie licząc Rosji) znajduje się w Rumunii. Komunistyczny dyktator Nikolae Ceaușescu był zapalonym myśliwym i chciał mieć wszystkie misie tylko dla siebie i swojej wierchuszki.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…