Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

We wrześniu 1984, na ponad miesiąc przed uprowadzeniem i zabójstwem ks.

We wrześniu 1984, na ponad miesiąc przed uprowadzeniem i zabójstwem ks. Jerzego Popiełuszki, ukazał się felieton Seanse nienawiści Jerzego Urbana, krytykujący duchownego i przedstawiający go jako Girolamo Savonarolę antykomunizmu. Urban pod pseudonimem „Jan Rem” nazwał odprawiane przez Popiełuszkę msze w kościele św. Stanisława Kostki w Warszawie seansami nienawiści, nawiązując ironicznie do sformułowania użytego przez George’a Orwella w antyutopii „Rok 1984”. Na jego felieton ks. Jerzy Popiełuszko odpowiedział cztery dni po publikacji, 23 września 1984, podczas niedzielnej mszy świętej dla środowisk medycznych, mówiąc:

„Pan Jan Rem, chociaż wszyscy wiemy, kto tchórzliwie kryje się pod tym pseudonimem, pozwolił sobie na bezkarne plucie w sposób wyjątkowo prymitywny na tysiące ludzi gromadzących się w powadze, aby modlić się za Ojczyznę. Nie zabierałbym głosu, gdyby to był paszkwil [przygotowany] na mnie osobiście. Kieruję się bowiem w życiu zasadą, że nikt nie jest w stanie mnie obrazić, ale czuję się w obowiązku zabrać głos, gdy ktoś ubliża społeczności kościelnej i wchodzi z brudnymi butami w sfery misterium Kościoła, ofiary Mszy Świętej. Już samo nazywanie liturgii Mszy Świętej, cytuję: „seansem nienawiści” (gdy nieustannie mówi się o miłości nawet nieprzyjaciół takich jak pan Rem), „sesją politycznej wścieklizny”, „czarną mszą i zbiorową histerią”, świadczy wystarczająco o tym, że autor paszkwilu jest gorliwym sługą szatana, ojca nienawiści”.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…