Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Wszystko wskazuje na to, że naukowcom udało się rozwikłać tajemnicę niezwykłej...

Wszystko wskazuje na to, że naukowcom udało się rozwikłać tajemnicę niezwykłej "mumii syreny" odkrytej w jednej z japońskich świątyń. Miała ona pochodzić sprzed 300 lat, ale nie wiadomo czym była.
Jedna z hipotez mówiła o zszyciu ciał małpy i ryby. Dzięki badaniom, na które w końcu zgodzili się mnisi, okazało się, że to... kukła zbudowana z tkaniny, bawełny i papieru, i z zewnątrz pokryta substancją powstałą przez wymieszanie sproszkowanego węgla drzewnego lub piasku z lepką pastą.
Z kolei głowa jest w większości wykonana z bawełny i pokryta gipsem. Co ciekawe, mumia zawierała jednak kilka prawdziwie zwierzęcych elementów. Dolna, rybia część syreny, była pokryta łuskami, które pochodziły od dwóch rodzajów ryb: rozdymkowatych i kulbinowatych. Paznokcie wykonano z fragmentu rogu niezidentyfikowanego stworzenia, a kość szczękowa pochodziła od większej ryby, prawdopodobnie mięsożernej, jednak naukowcom nie udało się ustalić, jakiej dokładnie.

Okazało się także, że mumia jest o co najmniej 100 lat młodsza, niż dotychczas sądzono.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…