Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

Kiedy rozmawiamy o szkodliwych dla atmosfery skutkach erupcji wulkanów...

Kiedy rozmawiamy o szkodliwych dla atmosfery skutkach erupcji wulkanów, większość artykułów skupia się na emisji CO2, która nie jest wielka, w porównaniu do emisji spowodowanych przez człowieka.

Prawdziwym problemem jest emisja związków siarki, m.in. dwutlenku siarki, który w stratosferze tworzy kwas siarkowy, który szybko skrapla się, tworząc drobne aerozole siarczanowe. Aerozole zwiększają odbicie promieniowania słonecznego z powrotem w przestrzeń kosmiczną, chłodząc niższą atmosferę Ziemi, czyli troposferę.

Kilka erupcji, które miały miejsce w ubiegłym stuleciu, spowodowały spadek średniej temperatury na powierzchni Ziemi nawet o pół stopnia (w skali Fahrenheita) na okres od roku do trzech lat. Kulminacyjna erupcja góry Pinatubo, która miała miejsce 15 czerwca 1991 r., była jedną z największych erupcji XX wieku i spowodowała wypuszczenie do stratosfery chmury dwutlenku siarki o masie 20 milionów ton (w skali metrycznej) na wysokości niemal 50 km. Chmura Pinatubo była największą chmurą dwutlenku siarki, jaką kiedykolwiek zaobserwowano w stratosferze od początku takich obserwacji przez satelity w 1978 roku. Spowodowała ona uważane za największe zaburzenie aerozolowe stratosfery w XX wieku, choć prawdopodobnie mniejsze niż zakłócenia w wyniku erupcji Krakatau w 1883 r. i Tambory w 1815 r. W związku z tym wyróżniał się on swoim wpływem na klimat i chłodził powierzchnię Ziemi przez trzy lata po erupcji, aż o 1,3 stopnia F (blisko 1 st. C) w szczytowym momencie uderzenia.
Zobacz następny

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…