
Źródło: nauka.rocks
Więcej informacji:
- Pożar w mleczarni w Wisconsin doprowadził do niecodziennej powodzi masła, które rozlało się na niemal 8 centymetrów w całym zakładzie.
- Próby strażaków dostania się do epicentrum pożaru były utrudnione z powodu śliskich powierzchni pokrytych masłem oraz gęstego dymu.
- Gaszenie pożaru odbywało się z obu końców konstrukcji, ale dym i spływające masło skomplikowały akcję gaśniczą.
- Pracownicy mleczarni zostali bezpiecznie ewakuowani, a przyczyna pożaru jest nadal badana.
- To nie pierwszy taki incydent w Wisconsin — w 1991 roku również doszło do wielkiej powodzi masła po pożarze chłodni z powodu wadliwego akumulatora wózka widłowego.
- W poprzednim przypadku gaszenie pożaru trwało aż osiem dni, podczas gdy strażacy musieli zmagać się z prawie metrową warstwą stopionego masła.
Komentarze