
Źródło: wpolityce.pl
Więcej informacji:
- Podczas nabożeństwa inauguracyjnego w Waszyngtonie, biskupka Mariann Budde wygłosiła emocjonalne kazanie, apelując do prezydenta Trumpa o miłosierdzie dla marginalizowanych grup społecznych.
- Budde poprosiła o współczucie wobec nielegalnych imigrantów oraz dzieci transpłciowych, zyskując uznanie zarówno wśród osób niezwiązanych z Kościołem, jak i niektórych katolickich duchownych.
- Bijący w tradycyjne wartości, jej wystąpienie wywołało kontrowersje, w tym sprzeciw takich postaci jak Waldemar Krysiak, krytykujący jej poglądy na ideologię gender.
- Komentatorzy zauważyli, że Budde znana jest ze swoich liberalnych poglądów i wcześniej krytykowała Trumpa, wspierając również ruch "Black Lives Matter".
- Niektórzy komentatorzy, jak ks. Daniel Wachowiak i Tomasz Winiarski, podkreślali polityczną niestosowność kazania, widząc w nim elementy ideologiczne.
- Ostry język opozycji wobec Budde jest dowodem na głęboki podział w społeczeństwie na temat polityki imigracyjnej i praw mniejszości seksualnych.
- Jest to kolejny przykład na wszechobecną debatę nad rolą Kościoła i religii w polityce, szczególnie w kontekście inkluzyjności i praw obywatelskich.
Komentarze