Profil użytkownika
KoparkaApokalipsy
Zamieszcza fakty od: | 21 lutego 2013 - 20:33 |
Ostatnio: | 19 czerwca 2023 - 8:07 |
- Faktów na głównej: 39 z 44
- Punktów za fakty: 2356
- Komentarzy: 100
- Punktów za komentarze: 70
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
"Nieskazitelna" pod jakim względem? Moralnym? Estetycznym? Hmm, a może w tej książce podanej jako źródło napisali jednak "sterylna"?
No chyba, że ktoś z palcem w zupie wyjeżdża tyłem, a strasznie nie lubi wjeżdżać.
@Radiccio80: sklecasz opisy z wyrwanych z kontekstu zdań*
Źródło: trust me bro. BTW literówka może się zdarzyć każdemu, ale to nie to samo, co błędy logiczne czy nieznajomość znaczenia używanych słów.
What if I told you, że przez wodę można przejść gołą stopą i bez mostu?
A te `wystające kwadraciki biorą się z wystających kwadracików gofrownicy?
Konsystencja miała biały kolor?
Raczej objaw fotoszopizmu i to kiepskiego - widać granicę wyizolowanego obszaru.
Po chvj wrzucać takie "fakty"? Ludzie, których to obchodzi, już to wiedzą, bo oglądali mecz albo sprawdzili w serwisie newsowym zaraz po. Ktoś, kto jeszcze nie wie i musiałby się tego dowiadywać z Faktopedii ma to w dvpie.
@pajda3: ciiiicho, są naturalne, więc NA PEWNO rozwiązują wszystkie problemy świata, leczą raka, stawiają horoskop i synchronizują czakry. JAKOŚ.
W jaki sposób informacja o ilości piwa wypitego na Oktoberfesr stoi w opozycji do informacji o historii chmielenia piwa? (Co tam robi "Natomiast"?) W jaki sposób z mięsa krów, czyli wołowiny, robi się wołowinę?
Co to znaczy, że krew i skorupka białka mają podobną strukturę białkową? K*wa czytajcie chociaż to co Wam wypluje google translator przed wrzuceniem na faktopedię.
Fajnie, a co to znaczy, że mózg 20% energii czerpie z chleba?
@pytol: jezus maria, tu nie chodzi o zbliżenia, których chcą oboje partnerzy, a o oprzypadki manipulacji, zastraszania, braku możliwości wyrażenia zgody i tym podobne. Jeśli ktoś nie czuje się zgwałcony, to Cię nie podpierniczy pałom. A jeśli się czuje zgwałcony mimo, że się nie bronił i nie krzyczał "nie, przestań!" to to był gwałt i bardzo dobrze, że ustawa to potwierdza.
Zajebiście, świetny sposób, by zmuszać lokalsów do sprzedaży ziemi, jeśli ma się zmienić jej przeznaczenie... I wtedy zadowolony "inwestor" szybko cyk, kupuje od rolnika, którego nie stać na podatek i sprzedaje już po zwiększeniu wartości. Sami wymyślają ustawę, by zalegalizować własne przkręty.
Ktoś wie, jak się zgłasza adminom reklamę? Bo to chyba nie przypadek, że jakiś "ozon" wrzuca treści o pleśni.
Dlaczego to niby miałoby być śmieszne, jak sugeruje ostatnie zdanie?
Jak szybko byśmy nie ewoluowali, to każdy urodzony przed 2005 rokiem już nie ma szans wyewoluować bardziej, by się przystosować.
Artystka waginistka chyba powinna wiedzieć, co to jest wagina, a ta akurat rzeźba przedstawia co innego (srom). Facepalm...
Argumentacja przeciwników jest idiotyczna. Nowy przepis nie stwierdza, jak ma być prowadzone postępowanie (domniemamie niewinności itp), a jedynie co jest jego przedmiotem (seks bez zgody).
Od kiedy to przyspieszenie wyraża się w jednostkach czasu? Mudzina, Ty chodziłeś do szkoły w ogóle kiedys?
Czyli grała w filmie mając minus jeden lat?
@pajda3: Ale nie komercyjne potrzeby... Czym innym jest opis warunków życia w realnej społeczności przeżywającej konkretne problemy istotne z punktu widzenia historii, socjologii czy ekonomii, a czym innym opis wyimaginowanego świata, by zaspokoić potrzebę eskapizmu wśród nastolatków. Poza tym mimo wszystko te dzieła są napisane jakimś rozpoznawalnym stylem, mają wartość literacką pod względem treści i formy. U Tolkiena właściwie jest tylko treść.
Tak naprawdę interesującym faktem jest ten, że tę kandydaturę musieli w ogóle rozważać, bo to, że Tolkien na nobla nie zasługiwał jest raczej oczywiste. Jego wyjątkowość polega na wstrzeleniu się w odpowiedni czas i popyt, by ożywić gatunek i nadać mu nowe tempo rozwoju oraz wyznaczyć standardy w postaci światotwórstwa, ale jeśli chodzi o wartość literacką, to chyba nikt nie ma wątpliwpści, że pisał po prostu poprawnie, bez żadnych szczególnych zalet stylu, zabiegów artystycznych czy wartości poruszanej problematyki.
Jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać?