PeRiMandolin

Pismo chińskie NIE JEST alfabetem. Poza tym fakt ten był wstawiany jakiś czas temu.

Wydaje mi się, że wszystkie gryfy były skrzydlate.

"Stan na 19 września" aktualnie jest 18 września

Wydaje mi się, że te ptaki nazywały się moa olbrzymie a nie mamutaki.

Ale teraz pytanie - Gdzie w ten sposób są postrzegane tatuaże na twarzy? Po obrazku raczej łatwo jest wywnioskować, że chodzi o Maorysów jednakże nie każdy jest na tyle obeznany w świecie żeby ot tak z obrazka rozpoznać Maorysa. Poprawnie napisany fakt brzmiałby tak: "W kulturze Maorysów tatuaże twarzy są oznaką wysokiego statusu społecznego, ponieważ głowa uznawana jest za najważniejszą część ciała człowieka."

Może dlatego, że to nie ludzie a rośliny ryżu produkują ziarna ryżu.

A Ares nie jest przypadkiem greckim słowem?

Jedna grupa narodowa w teorii mówiąca jednym językiem (arabskim) podczas gdy każdy dialekt tego języka jest często niezrozumiały dla reszty krajów w których arabski jest językiem urzędowym. Język arabski też jest swoistym fenomenem bo występuje w nim zjawisko dyglosji (które opisałem wyżej).

Praktycznie ze znakami diakrytycznymi i apostrofem (który w hawajszczyźnie ma wartość fonetyczną) to alfabet ten ma 18 liter. Należy doliczyć jeszcze apostrof, którym zapisuje się zwarcie krtaniowe (IPA: /ʔ/ ) (np. w wyrażeniu "Pehea 'oe?" (jak się masz?)). Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z IPA. Zwarcie krtaniowe jest niejako słyszalnym "oddzieleniem" dwóch samogłosek, chociaż może też występować między spółgłoskami lub na końcu wyrazu (tak jak np. w klingońskim). W polskim zwarcie krtaniowe nie jest obowiązkowym dźwiękiem, ale bardzo często go używamy chociażby gdy po wyrazie zakończonym na samogłoskę zaczynamy wyraz rozpoczynający się także od samogłoski ale nie tylko. Wracając do hawajskiego, poza apostrofem należy policzyć jeszcze pięć samogłosek długich ( Ā, Ē, Ī, Ō, Ū) (np. w wyrazie "kahakō" (hawajska nazwa dla makronu)). Należy także wspomnieć że Język Hawajski ma zaledwie 162 sylaby co czyni go prawdopodobnie najmniejszym zbiorem sylab występujących w jakimkolwiek języku.

Z tym że obecnie Jedwabniki Morwowe to ćmy całkowicie udomowione i bez pomocy człowieka (w większości przypadków nieco ironicznie) nie zdołają przeżyć.

A pozostała jedna trzecia zapewne ich hackowała... Jeśli Mudzina pisząc "Amerykanie" miał na myśli mieszkańców Stanów Zjednoczonych to wypadałoby to napisać. Do tego dochodzi fakt że nie każdy mieszkaniec USA posiada dostęp do internetu.

A co dzieje się z pozostałym węglem?

Jako esperantysta potwierdzam ten fakt :D

Według moich obliczeń to w przybliżeniu siedem kobiet dziennie.