Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

Podczas lat 80 w stanach zjednoczonych wybuchła wielka panika przez Dungeons

Podczas lat 80 w stanach zjednoczonych wybuchła wielka panika przez Dungeons & Dragons. Gra została poddana nadzwyczajnemu, ciągłemu atakowi ze strony fundamentalistycznych grup religijnych, które obawiały się jej władzy nad młodymi umysłami. W 1979 roku 16-letni James Dallas Egbert III zniknął ze swojego pokoju na Michigan State University. Pomimo pozornej wiedzy o grach RPG rodzice wierzyli, że D&D było przyczyną zniknięcia Egberta. W rzeczywistości Egbert cierpiał m.in. na depresję i narkomania, a podczas epizodu samookaleczenia ukrywał się w tunelach gospodarczych pod uniwersytetem. Egbert później zmarł z powodu rany postrzałowej, którą sam sobie zadał w 1980 roku. Pomimo dowodów dotyczących jego problemów ze zdrowiem psychicznym, niektórzy aktywiści wierzyli, że samobójstwo Egberta było spowodowane przez D&D. W 1982 roku licealista Irving Lee Pulling zmarł po postrzeleniu siebie w klatkę piersiową. Matka Patricia Pulling wierzyła, że ​​samobójstwo jej syna było spowodowane graniem w D&D. Później nie brakowało osób, które mówiły że zostały porwane przez kult stojący za D&D, pewna kobieta przyszła na policje z opowieściom o tym, że została wrzucona do studni pełnej dziecięcych zwłok, niestety nie znała lokalizacji studni ani sprawców.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…