mark12

Śmiem w to wątpić że w ogóle kroki są słyszalne z odległości kilku kilometrów dla kogokolwiek. W naturze ile szumiący drzew, dzikich zwierząt i innych odgłosów przyrody jest obecnych na odcinku kilku kilometrów?

Totalna głupota, ten zbiornik jest otwarty a co jak przelatujący ptak do niego narobi, liście wpadną, deszcz spadnie, szczur się wykąpie itp. to też spuszczają wodę ? Poza tym w tym zbiorniku jest zielona woda to co zieloną wodę wpompowują do wodociągów ?

Pamiętam to zdjęcie z innego faktu, mówił on o tym że gdzieś w Islandii jakiemuś turyście się zepsuł samochód albo inna tego typu losowa awaria i ludzie mieszkający w tym domu mu pomogli. Po powrocie do domu chciał im przesłać podziękowania, ale nie znał ich adresu ani nazwisk, wiedział natomiast gdzie stał ten dom tak więc wysłał list z podziękowaniami a zamiast adresu narysował mapkę a dzięki uprzejmości listonosza list trafił do adresata.

Jak dla mnie jest to puszczony od tylu filmik z budowania drapacz chmur systemem powszechnym w Japonii, gdzie nie stosuje się żurawi zewnętrznych tylko montuje się je na dachu budynku i buduje go piętro po piętrze a na końcu ze względów ekonomicznych taki żuraw pozostaje na dachu budynku, jest to tańsze niż demontaż i przeniesienie żurawia.

Trzeci raz to samo ! Czy ktoś sprawdza, czy fakty się nie powtarzają ?