Do zwalczania "mutantów" zaangażowano znaczne siły policji i prokuratury, a priorytetem było aresztowanie sprawców i osądzenie ich zgodnie z prawem. W trakcie intensywnego wielomiesięcznego śledztwa udało się dopaść większość członków grupy, jednak na wolności pozostawali jeszcze dwaj osoby: Robert Cieślak oraz Białorusin Igor Pikus.
Komentarze