Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
zarchiwizowany

Prześladowania chrześcijan w antycznym Rzymie – wbrew temu co się powszechnie

Prześladowania chrześcijan w antycznym Rzymie – wbrew temu co się powszechnie sądzi – nie miały charakteru masowego. W II i na początku III wieku n.e. nie wydano żadnego dokumentu jawnie wskazującego na celowe prześladowania wyznawców Chrystusa.
Mimo że chrześcijaństwo było traktowane jako supersitio (było nielegalne) to jego wyznawców nie dotykało nic złego, z racji jedynie na ich wiarę w jednego boga. Państwo rzymskie bardziej przykładało uwagę do zachowania praworządności i przestrzegania obowiązków wobec Rzymu, leżących po stronie obywateli. Dla Rzymian wykładnikiem zaufania i lojalności było składanie ofiar na rzecz bogów. Warto zaznaczyć, jednak że nikt nie kontrolował nikogo, czy w rzeczywistości wierzy w tradycyjne bóstwa Rzymian.
Pierwsze oficjalne prześladowania zaczęły się w roku 250 n.e., kiedy to za panowania cesarza Decjusza dochodziło do wielkich najazdów na granice Imperium. Państwo znalazło się w obliczu poważnego kryzysu i wymagana była jedność ludu rzymskiego. Wielu upatrywało przyczyn tych wydarzeń w braku przychylności bogów oraz rozwijającym się chrześcijaństwie, które nie żyło w zgodnie z prawami Rzymian. Dostrzegano „bezbożność” wyznawców Chrystusa i w tym celu cesarz zdecydował się wydać edykt cesarski nakazujący wszystkim obywatelom złożenie ofiary przebłagalnej, która miała także dowieść lojalności wobec cesarza i państwa. Był to pierwszy tego typu nakaz w historii rzymskiej.
Nadmienić należy, że w roku 212 n.e. Karakalla nadał wszystkim wolnym mieszkańcom imperium prawa obywatelskie, co wymuszało obowiązek prawny na olbrzymiej części społeczności. Chrześcijanie znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Wielu zdecydowało się złożyć ofiarę, co później duchowni rehabilitowali. Część jednak spotkała się z prześladowaniami.
Edykt został ponowiony w roku 257 n.e. za rządów cesarza Waleriana. Tym razem jednak edykt skierowany był wobec duchowieństwa i wyższych sfer. Doszło do licznych konfiskat, wygnań i wyroków skazujących na ciężkie roboty.
Oficjalnie kolejne prześladowania zostały zażegnane i nie były kontynuowane aż do 303 roku n.e.

Komentarze

Momencik, trwa ładowanie komentarzy   ładowanie…