Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Owczarczak

Zamieszcza fakty od: 24 lutego 2014 - 23:27
Ostatnio: 8 marca 2023 - 19:22
  • Faktów na głównej: 40 z 48
  • Punktów za fakty: 1759
  • Komentarzy: 3
  • Punktów za komentarze: 3
 
W Sparcie biczowano chłopców u stóp ołtarza aż do krwi, niekiedy aż do utraty życia. Chłopcy współzawodniczyli w tej praktyce, nie wydając z siebie krzyku ani jęku.
Na długo przed wprowadzeniem alfabetu Braille'a, jeden z wczesnochrześcijańskich pisarzy, Dydym Aleksandryjski (zwany też Ślepym, IV w.n.e.), uczył się poprzez dotykanie wyżłobionych na tabliczkach znaków literowych.
Kanon 36 synodu w Laodikei (IV w. n.e) zabraniał klerowi zajmowania się m.in. matematyką.
Watykan (Vaticanus) był bogiem opiekuńczym płaczu niemowląt („vagitus”, kwilenie).
W starożytności upuszczanie krwi z żył było jedną z metod odchudzania. Stosowane także jako środek na ból głowy, grzbietu, bioder i gorączki. Z kolei przyjmowaniem krwi leczono padaczkę. Ówcześni lekarze odmawiali opuszczania krwi osobom poniżej 14 roku życia.
Niedzielę, jako dzień wolny od pracy, wprowadził rzymski cesarz, Konstantyn Wielki. W 321 roku ustanowił ten pogańsko-chrześcijański dzień świętem państwowym. Wprowadził do armii kult Jezusa oraz obowiązkowe modły, których treść sam układał.
Rzymski wódz, Mariusz, był wyjątkowo odporny na cierpienie. Jako pierwszy dał sobie zoperować żylaki nóg bez bycia związanym. Operacyjne cięcia pierwszej nogi wytrzymał bez żadnego jęku. Gdy jednak chirurg chciał zabrać się za drugą nogę, Mariusz zrezygnował, oznajmiając, że „polepszenie nie jest warte takiego bólu”.
Tropajon, to forma militarnego pomnika, stawianego przez Greków i Rzymian. Był to pionowy słup, do którego mocowano zdobyczne militaria. Jeden z rzymskich wodzów, Marcellus, osobiście wykonał taki tropajon i dźwigał go na swych barkach, jadąc w rydwanie podczas triumfu. Wyobrażenie takiego tropajonu widnieje na pięknej tzw. „Gemma Augustea” z początku I wieku n.e.
W odpowiedzi na pogląd Platona, że „człowiek to  istota żywa, dwunożna, nieopierzona”, Diogenes z Synopy oskubał z piór koguta, przyniósł na wykład Platona i stwierdził: „Oto człowiek Platona”.
Starożytni o cesarzu Neronie wydali kilka „pozytywnych” opinii. Na pytanie pochlebców, filozof Apollonios z Tyany odparł: „Myślę o nim lepiej niż wy, gdyż waszym zdaniem powinien on śpiewać, moim zaś milczeć”. Windeks natomiast wyraził opinię o tym matkobójcy: „Neron zamordował matkę słusznie, ponieważ wydała na świat takiego syna”. Neron zasłynął również z braku poczucia wszelkiej moralności. Nie było żadną tajemnicą, że chciał być kochankiem własnej matki, która sama się mu narzucała. Pewnego chłopca wykastrował, chcąc zrobić z niego kobietę, a następnie wziął z nim ślub. W roli kobiety poślubił później innego mężczyznę.